Zanim buty Nike Air Max 1/97 Seana Wotherspoona oficjalnie zadebiutują 26 marca, Nike pozwala nam przyjrzeć się projektowi oczekiwanej sylwetki.
„Chciałem jak najwięcej opinii” – mówi Wotherspoon, właściciel sklepu ze starociami, o grupie, którą zebrał pewnej nocy przy pizzy. „Próbowałem zgromadzić ludzi, którzy reprezentują różne typy sneakerheadów, kolekcjonerów, konsumentów i style”. Wotherspoon miał przyjaciela, który szkicował wszystkie rzucane pomysły, w tym dodanie mini Swoosh w pobliżu czubka buta – „jednomyślna decyzja”, mówi. Jeśli chodzi o kolory, grupa zaczęła od brązu i pomyślała o kolorach, które do niego pasowały, w tym zielonym i fioletowym. W końcu Wotherspoon czuje, że podświadomie zainspirował go do zastosowania bardziej pastelowych kolorów, które pasowałyby do jego własnego stroju, białej koszulki.
„Jeden z moich znajomych, który pracuje w sklepie, powiedział mi: ‚Stary, czy zauważyłeś, że twoje buty pasują do każdej białej koszulki w stylu vintage?’” – wspomina Wotherspoon. „Chociaż grupa powiedziała mi, że pastelowe kolory są zbyt wielkanocne, naprawdę chciałem je wykorzystać, zaczynając od bardziej stonowanego żółtego na górze”. Kolory zostały również zainspirowane klasycznymi tenisówkami i wiatrówkami Nike z lat 80. i 90., zauważa Wotherspoon. Uśmiechnięta buźka z klasycznej koszulki „Have a Nike Day” znalazła się na wkładkach buta, a na lewym języku pojawiła się falująca naszywka. „Kiedy zakładasz buty, pierwszą rzeczą, którą chcesz zobaczyć, jest uśmiechnięta twarz, prawda?” – mówi Wotherspoon.
Spotkanie obejmowało również badanie modeli OG Air Max 97, 1 i 90. „Air Max 97 zawsze były jednym z moich ulubionych butów” – dodaje Wotherspoon. „Uwielbiam podeszwę 360 i możliwości nachylenia cholewki. Sensowne było połączenie go z podeszwą Air Max 1 i bąbelkami „podczerwonych” Air Max 90”. Subtelnym, ale ważnym szczegółem dla Wotherspoona było dodanie haftu „VA → LA” na pięcie, jako oda do jego korzeni w Richmond w stanie Wirginia i przeprowadzki do Los Angeles w Kalifornii. „Kiedy projektowaliśmy te buty, starałem się wykorzystać moje nostalgiczne wspomnienia i stworzyć z nich coś nowego” – mówi Wotherspoon. „To moja sprawa. To organiczne uczucie, a jak widać na wykonanych przez nas butach, jest całkiem wyjątkowy”.
