Czytnik SBD sugeruje lepszy system wydawniczy Nike

Anonim

Lepszy system uwalniania Nike

Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem wdzięczna, że na co dzień mam tak lojalnych czytelników. Każdego dnia wydaje się, że TEAMSBD wciąż się rozwija i osobiście dziękuję wszystkim za rozwój i wsparcie.

Każdego dnia lubię czytać komentarze wszystkich od postu do posta i jak to stało się społecznością dla wszystkich entuzjastów sneakersów. Jednym z ostatnich komentarzy, który naprawdę przykuł moją uwagę, był ten napisany przez zawroty głowy1119 – Przepraszam, że nie przedstawiłem się odpowiednio po imieniu. Ale ma całkiem niezły pomysł na to, jak Nike może ulepszyć swój system uwalniania – nawiązując do sylwetki Nike Air Foamposite.

Zobacz, jak według niego stworzyłby lepszy system uwalniania Nike z jego komentarza do postu Nike Air Foamposite One „Gone Fishing”. Ilu z was zgodziłoby się na ten system i czy uważacie, że to zadziała?

Do zawroty głowy1119 , dziękuję za lojalność wobec witryny oraz za poświęcenie czasu na bycie lojalnym czytelnikiem.

Do czasu, gdy para Gone Fishin spadnie, będą trzecim lub czwartym niemożliwym do ukrycia wydaniem Foamposite w ciągu około 9 do 10 miesięcy. Nike WRESZCIE zaczęło regularnie wypuszczać kilka gorących Foamposite'ów, po kilku latach, kiedy średni poziom wypuszczania pianki piankowej mieścił się gdzieś pomiędzy „gorącymi śmieciami” a „meh”. Wspaniale jest widzieć te kiepskie Foamposites… ale teraz Nike musi pozwolić przeciętnemu fanowi zdobyć parę bez konieczności wzywania pół tuzina przysług lub zrzucania stosów w serwisie eBay.

Jedna z poniższych rzeczy musi się WKRÓTCE wydarzyć!

Lepszy system uwalniania Nike

(A). Każdego roku wydaj kilka wydań QS Foamposite dla Nike ID. Nie muszą ciągle zostawiać butów na Nike ID. Po prostu daj nam tydzień z One i tydzień z Pro… rocznie. Gdyby tak się stało, WIELU z przyjemnością zrezygnuje z 300-400 USD za parę wykonanych na zamówienie Foamposites.

(B). Wydaj buty Foamposite trochę jak Jordan XI, z wyjątkiem tego, że zrób to w czasie weekendu NBA All Star, w przeciwieństwie do sezonu wakacyjnego. Całkowite wyeliminowanie „ekskluzywnych” pianek i po prostu wypuszczanie 1-3 CW co roku w pewnym momencie podczas weekendu NBA All Star. Działa na Jordan XI….WIELKI CZAS! Mogą dosłownie wyprodukować 200 000 par i pobierać prawie każdą cenę, a NADAL mają ludzi ustawiających się w kolejce wokół bloku.

(C). Od czasu do czasu upuszczaj jedno z krzykliwych CW lub popularne retro CW jako DUŻĄ generalną wersję, aby przeciętny facet mógł dostać parę gorących piankowatych na sprzedaż… lub kilka dodatkowych dolarów na eBayu. To właśnie robi Jordan Brand z większością swoich wydań retro i bardzo wątpię, aby wyniki sprzedaży w ogóle spadły. „Zremasterowane” Jordany retro wydają się być produkowane w dużych ilościach i jak dotąd większość, jeśli nie wszystkie, sprzedaje się niesamowicie dobrze. Jasne, kilka francuskich Blue VII lub Laser I stoi tu i ówdzie w sklepie, ale sprzedaż internetowa wciąż kwitnie, a większość kolorów nadal sprzedaje się niesamowicie dobrze w sklepach pomimo wzrostu cen.

To trzy solidne, wykonalne opcje dla Foamposite właśnie tam…..i większość z nas byłaby zadowolona z każdego. Jasne, są faceci, którzy lubią wydawać 1200 dolarów na buta tylko po to, aby poczuć się wyjątkowo, będąc jedyną osobą, którą znają z posiadaniem pary, ale to nie jest przeciętny facet. To elitarny kolekcjoner… a większość takich ludzi nie nosi nawet butów. Cholera, często się zastanawiam, czy wielu z tych facetów LUBI trampki. Czasami wydaje im się, że to hobby i czują, że ich stara kolekcja butów pewnego dnia kupi im dom. Dla niektórych tak się stanie… ale dla większości z nich zostanie tylko ogromna kolekcja butów, których nie można nosić.

Byłoby wspaniale, gdyby przytłaczająca większość czuła to samo… ponieważ jako konsumenci mamy DUŻO mocy, jeśli trzymamy się razem w dużej liczbie. Gdyby społeczność wkroczyła jako całość i zbojkotowała ten niekończący się ciąg niemożliwych do schwytania wydawnictw… w pośpiechu stawałyby się coraz mniej i dalej. Jasne, jest miejsce na „wyjątkowe wydanie”… ale powinno to być raczej wyjątkiem niż normą. Nike mógł zrobić wystarczająco dużo chromepositów dla nas wszystkich, a sprzedaliby 200 000 par po 250-300 USD za sztukę… ale zamiast tego wolą, aby ludzie byli „spragnieni”. Czemu? Nie wiem. Gdyby to była moja firma, byłabym bardziej zainteresowana osiąganiem większych zysków niż schlebianiem niszowym rynkom, które chcą czuć się wyjątkowo, ponieważ są skłonni co weekend przepłacać za sneakersy.

Czytaj więcej