Nike niedawno usiadł ze Scottiem Pippenem, aby przypomnieć sobie, jak dobry był dla niego rok 1996. Jednym z kluczowych momentów było to, że grał w swoim szóstym meczu All-Star, zdobył swój czwarty tytuł NBA i drugi złoty medal olimpijski – mając na sobie Nike Air More Uptempo.
Poniżej kilka kluczowych pytań i odpowiedzi z wywiadu przeprowadzonego przez Nike News:
Patrząc wstecz na drużynę Bulls z 1996 roku, miałeś Jordan 11 i Shake Ndestrukt. Jaka była reakcja na twój but w szatni?
Myślę, że mój wyróżniał się trochę bardziej tylko z powodu tego, co powiedział. To było coś w rodzaju buta do koszykówki z graffiti — wypowiadanie się naprawdę dużymi literami. Więc stał sam.
W tym roku w play-offach grupa twoich kolegów z drużyny nosiła 11s. Czy na tobie wpłynęli na to, że nosiłeś również ten but?
O nie nie. Chodzi mi o to, że nosiłem Jordany w niektórych meczach, ale zawsze starałem się skupić na swojej marce lub butach, które miałem na sobie, aby mieć pewność, że będę ich trzymał i uwierzył w to.
Na ile byłaś świadoma wypowiedzi, którą wypowiadały Twoje buty?
Jako gracz, kiedy przez to przechodzisz, nie zdajesz sobie z tego sprawy. I dopiero po wszystkim zdajesz sobie sprawę, że żyłeś snem. To trochę zapomniane wspomnienie, dopóki nie zaczniesz je doceniać po karierze.
Czy w każdej grze nosiłeś świeżą parę?
Tak. Zacząłem zmieniać buty po każdym meczu. Ludzie o nie prosili, a organizacje charytatywne ich chciały. Ale często zdarzało mi się, że dzieciaki na ulicy pytały mnie o nie, idąc na arenę lub wychodząc. Więc zawsze miałam małą klikę dzieciaków po zachodniej stronie, którymi bym się zaopiekowała.